Zaledwie dobę po „premierze” świąteczny pociąg metra uderzył na Bemowie w kozioł oporowy, gdy maszynista nie zdołał wyhamować na krótkim torze odstawczym. Choć kolizja wyglądała groźnie, uszkodzenia okazały się powierzchowne i – jak zapewnia Metro Warszawskie – naprawiony skład może wrócić na tory jeszcze dziś.
Warszawski świąteczny pociąg metra nie nacieszył się długo pierwszymi kursami. We wtorek o 11:20, na torach odstawczych za stacją Bemowo, skład uderzył sprzęgiem w kozioł oporowy – barierę kończącą tor. Do zdarzenia doszło na szczęście poza ruchem pasażerskim, więc w pociągu nie było podróżnych i nikt nie ucierpiał.
Metro Warszawskie potwierdziło incydent w środę rano. Jak przekazała rzeczniczka spółki, Anna Bartoń, uszkodzenie zostało już naprawione, a do wykonania pozostało jedynie pomalowanie powierzchni zarysowania. Według zapowiedzi, skład najpóźniej jutro wróci do eksploatacji, a niewykluczone, że pojawi się na trasie jeszcze dzisiaj.
Co wydarzyło się na torach odstawczych?Z ustaleń wynika, że pociąg wjeżdżał na tory odstawcze z prędkością zbyt dużą jak na końcowy odcinek toru. Gdy maszynista rozpoczął hamowanie, zabrakło miejsca na pełne wytracenie prędkości i skład zahaczył o element zabezpieczający. Manewry na odstawczych odbywają się poza ruchem pasażerskim, ale wymagają precyzji – krótkie odcinki torów kończą się barierami, które chronią przed wjechaniem w strefę budowy nowych stacji.
Jak przekazała serwisowi tvn24 Anna Bartoń, rzeczniczka Metra Warszawskiego:
– Skład zahaczył sprzęgiem o element zabezpieczający odcinek już eksploatowany od budowanych torów. Uszkodzenie zostało już naprawione, pozostało pomalowanie zarysowania. Najpóźniej jutro pociąg wyjedzie na linie, nie wykluczamy, że uda się jeszcze dziś.
Świąteczny pociąg kursował od 1 grudnia na linii M2, zgodnie z
coroczną tradycją dekorowania wybranych pojazdów metra, tramwajów i autobusów. W tym roku akcja ponownie cieszy się dużą popularnością, a udekorowany skład miał w kolejnych tygodniach pojawiać się także na linii M1.
Szybki powrót do ruchuNaprawa – jak zapewnia Metro Warszawskie – była niewielka i sprowadzała się do usunięcia zarysowania elementu czołowego. Nie doszło do uszkodzeń konstrukcyjnych, a skład przeszedł kontrolę po naprawie. Pasażerowie, którzy wyczekują świątecznego pociągu, powinni zobaczyć go ponownie na torach w ciągu najbliższej doby.
Warszawskie Metro i Zarząd Transportu Miejskiego zapowiadają, że harmonogram kursowania świątecznych pojazdów pozostaje bez zmian, a szczegółowe trasy będą publikowane w mediach społecznościowych miejskich przewoźników.